Pn-Pt 9.00 - 17.00 668-352-401

Luna i Roki - projekt Na Cztery Łapy
Nasze historie

Luna i Roki


Historia dwóch psów, których miało nie być

Paulinę poznałam kilka lat temu, kiedy z mężem i rocznym synkiem stanęła przed moim obiektywem na sesji plenerowej. Kilka lat później pojawiła się na świecie Ula – córeczka Pauliny, a ja znów zostałam zaproszona, aby stworzyć zdjęcia, które byłyby ładną rodzinną pamiątką.
Tym razem była to sesja lifestylowa w domu Pauliny.
Kiedy zjawiłam się na sesji, w drzwiach przywitały mnie dwa urocze psiaki. Nie byłabym sobą gdybym nie zapytała jaka jest ich historia.

Tak Luna i Roki dołączyli do projektu.

Pierwsza była Luna, kilka lat później pojawił się Roki. Miejsce dla nich w naszym domu i sercu zawsze było i czekało ale oni mogli go nie doczekać… Na szczęście stało się inaczej.

LUNA
Ogłoszenie o niej znalazłam w internecie. Była podopieczną częstochowskiej fundacji i tam też przebywała w domu tymczasowym. Mały, około 4 miesięczny szczeniak. Do przygarnięcia była ona i jej dwóch braci cudem uratowanych… Ich ciężarnej mamie podcięto gardło, na szczęście pomoc przyszła w porę a suczkę oczywiście odebrano oprawcą.
Szybka decyzja, telefon, wywiad adopcyjny, wszystko omówione. Dzień przed umówionym spotkaniem dostaję informację, że Luna została pogryziona przez innego psa przybywającego w domu. Podeszła pod miskę starszej suczce owczarka niemieckiego (Luna do tej pory nie toleruje tej rasy). Dwa dni później zadzwoniono do nas, że możemy przyjechać. Lunę oglądał weterynarz i wszystko podobno miało się ładnie goić. Zobaczyliśmy ją z ogromnym krwiakiem na głowie, widać było że cierpi. Już na następny dzień zabraliśmy ją u nas do zaprzyjaźnionego weterynarza okulisty. Krwiak został odbarczony ale okazało się, że oka nie uda się uratować, miała również złamaną szczękę. Kolejny raz się uratowała. W konsekwencji tego zdarzenia Lunie nie rozwinęły się zalążki kilku zębów, wszystko to zaczęło gnić. Trzeba było je usunąć wraz z kawałkiem szczęki i tym sposobem dziewczyna ma implant. Bardzo szybko przystosowała się do życia z jednym okiem.
Luna to bardzo mądra i wrażliwa suczka (podobno po mamie).

ROKI
Pomysł był taki, aby znaleźć Lunie towarzysza zabaw. Okazało się, że Luna dostała młodszego, niesfornego, nieokrzesanego brata w prezencie i wcale nie była z tego zadowolona.
Roki (pierwotnie Reksio) to pies również z ogłoszenia w internecie. Przebywał pod opieką Gosi z Myślenic, której los bezdomnych zwierząt bardzo leży na sercu (#myslenickiebezdomniaki).
Roki włóczył się po wsi, wszyscy go przeganiali. Trafił jednak na dobrych ludzi, którzy zaczęli go dokarmiać. Skóra i kości, rany na szyi po wrośniętym łańcuchu, uciekł z niewoli. Syn tych ludzi stwierdził, że nie można tego tak zostawić i razem z Gosią zaopiekowali się nim. Trafił do hoteliku dla zwierząt a stamtąd do nas. Miał choroby skóry i pęcherza. Wszystko szybko wyleczone ale strach przed patykiem i pistoletem zabawkowym pozostał. Pewnego dnia podczas miziania wyczułam pod jego skórą śrut. Były w sumie trzy, usunięte przy okazji operacji raka. Komuś Roki musiał bardzo przeszkadzać…
U nas na wstępie załatwił dwie sofy i trzy sztuki drzwi. Nie poddaliśmy się, musiał być kenelowany przez pewien czas ze względu na lęk separacyjny. Luna zwariowała… „co to za gość, po co tu przyszedł, czemu robi taki bałagan?” – mogę się tylko domyślać co jej po głowie chodziło. Teraz są nierozłączni, małe stado które nie da sobie w kasze dmuchać 😉
Roki to wieczny szczeniak, jest potulny jak baranek, idealny do dzieci, kiziania, miziania itp.
Nie ogarnia żadnych zasad za to ma super starsza siostrę która zawsze pomaga. Nawet drzwi mu otwiera.”

Paulina Sęk

Luna i Roki - projekt Na Cztery Łapy
Luna i Roki - projekt Na Cztery Łapy
Luna i Roki - projekt Na Cztery Łapy
Luna i Roki - projekt Na Cztery Łapy






Leave a reply


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *








Recent Portfolios


Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie. Polityka cookies

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close